Sławomir Mrożek Artysta
Na podstawie utworu literackiego i twórczości Sławomira Mrożka omawiamy z uczniami dwa potrzebne do wykonania zadania pojęcia: absurd w literaturze i życiu, groteska i groteskowość.
Możemy oczywiście odwołać się do porównań z prozą Witolda Gombrowicza, w którego twórczości oczywiście występują te pojęcia. Rozmawiamy z uczniami o tym, co znaczy powiedzenie o czymś bezsensownym i absurdalnym: „jak z Mrożka”.
etiuda 1:
# przygotowanie:
Wstajemy z miejsc i dobieramy się w pary. Stając obok ławek przeglądamy się w swoim koledze ‘jak w lustrze’.
Pozycja neutralna, luźna. Ręce opuszczone. W wolnym tempie zaczynamy wykonywać poranną toaletę przed lustrem szykując się i pusząc jak kogut z zaprezentowanego mikroopowiadania. Kogut to tylko inspiracja, pozostajemy sobą. Sam na sam ze swoim odbiciem.
W ćwiczeniu zwracamy szczególną uwagę na następujące elementy:
- Żadna z postaci po obu stronach lustra nie jest dominująca, nie prowadzi. Przejmujemy i przekazujemy sobie nawzajem impuls i intencję, wyczuwając swoje powolne ruchy. To bardzo istotne, by dana para WSPÓŁPRACOWAŁA ze sobą, a nie oddawała inwencję jakiemukolwiek liderowi spośród siebie. NIE MA LIDERA.
- Jesteśmy tą samą postacią. Jednym i tym samym człowiekiem, przesadnie dbającym o swój wygląd, próbującym stworzyć lepszą wersję siebie samego – wykonującym rutynowe czynności porannej toalety: czesanie, poprawianie ubrania, mycie, nakładanie makijażu, przeciąganie się itp.
- Jesteśmy swoim lustrzanym odbiciem i nie wiadomo, kto jest odbiciem, a kto lustrem. Podnoszona powoli prawa ręka ucznia A jest odwzorowana podnoszoną lewą ręką ucznia B. Adekwatnie podczas każdego z działań “przed lustrem”.
- Do wykonywanych czynności dokładamy intencję przesady i prosimy uczniów o to, by wyobrazili sobie ze swojego najbliższego otoczenia osobę przesadnie dbającą o wygląd i starali się ją odwzorować w swoim wykonaniu.
etiuda 2:
Po wykonaniu etiudy 1 “lustro” zapraszamy jedną parę na przeciwko klasy, na środek sali, przed tablicę twarzami do “widowni”.
Para siedzi na krzesłach twarzą do sali stykając się ze sobą ramionami.
Frontem do widowni nie patrząc na siebie. W jednej linii. Jedyna forma kontaktu to dotknięty brzeg ramienia i wyczucie kątem oka, całym sobą partnera scenicznego. Podobnie jak w etiudzie 1 “lustro”. Żaden z uczniów nie jest liderem tego zadania, a samo ćwiczenie służy poczuciu i zrozumieniu na czym polega współpraca i zaręczam jest wykonalne.
Klasa ustala o jakiej postaci fikcyjnej będzie mowa. Wspólnie wybiera zadanie dla siedzącej naprzeciwko nich pary. Wymyśla imię dla wspólnie wymyślonej blogerki, Tik-Tokerki, youtuberki – postaci ze współczesnego świata internetowych mediów społecznościowych.
Ważne, by postać wymyślona miała cechy przesadnej ambicji nie popartej wykształceniem czy umiejętnościami. Współczesny świat pełen jest takich przykładów – jednak postarajmy się wraz z klasą wymyślić imię fikcyjne takiej przykładowej osoby inspirowanej tylko pierwowzorem.
# wykonanie:
Para rozpoczyna powolny dialog od słów: “Nn-aa-zz-yy-ww-aa-mm ss-ii-ęę …. (i tu pada imię wspólnie wymyślone z uczniami)” W dalszym swoim biegu monolog wspólnie wykonywany przez parę wymyśla się sam.
Jedynym zadaniem jest czujność i niewyprzedzanie ani nieprzejmowanie kontroli przez żadnego z wykonawców z pary wykonującej. Ważny jest tylko temat: Zakochany w sobie bezpodstawnie lub na wyrost pseudo-artysta.
Słowa wypowiadamy wolno i otwieramy wyobraźnię. Opowiadamy baśń, historię o wymyślonej przez nas celebrytce – w negatywnym tego słowa znaczeniu.
Jest to wspólna opowieść dwojga ludzi. Mówimy JEDNYM GŁOSEM.
Wspólnie i symetrycznie po: “Nazywam się….” następuje słuchanie i wyczucie na każde kolejne słowo. Raz inicjatywę przejmuje jedna osoba, raz druga. Nie ma prowadzącego. Opowieść opowiadamy WSPÓLNIE. Mówiąc unisono, jednym głosem o jakimś dniu, perypetii wybranej postaci.
# przykład:
“N a z y w a m s i ę K a c z o r D o n a l d. D z i ś w i e c z o r e m z j a d ł e m d w a d a k t y l e i b a r d z o r o z b o l a ł m n i e b r z u c h….. (i tak dalej)… ”
Treść nie jest istotna i poddawana krytyce samych uczestników zadania. Chcemy zaskoczyć siebie samych i siebie nawzajem tym, co powstanie. Istotna jest współpraca, improwizacja, wzajemne słuchanie się i ciekawość tworzenia.
Wnioski omawiamy po ćwiczeniu z uczniami. Na ogół wywołuje ono dużo śmiechu.
Udanej zabawy!
Ćwiczenie polonistyczne wzbogacające pracę z tekstem literackim ( uwzględniają cele z podstawy programowej)
cele:
- dostrzeganie analogii
- rozwijanie zdolności tworzenia metafor
Ćwiczenie 1
Uczniowie zastanawiają się, kim jest artysta, jakimi cechami wyróżnia się, kogo można w ten sposób określić. Następnie wykonują ćwiczenie treningu twórczościpod nazwą: „właściwy nośnik” ( rozumowanie indukcyjne):
W dwóch kolumnach wypisujemy hasła: A B, dziecko zatłoczony autobus, poeta słoik z ogórkami, szkoła pudełko czekoladek, zadanie domowe schody do góry, wakacje bezchmurne niebo, firma powieść obyczajowa.
Teraz uczniowie łączą hasła z obu kolumn wg wzoru:
A jest jak B, ponieważ… i szukają trafnej analogii. Wyrazy z kolumn można łączyć dowolnie, angażując wyobraźnię, pomysł, poczucie humoru. Teraz pora na poszukanie analogii do artysty:
Artysta jest jak…………………………, ponieważ…………………………..
Każdy podaje swoja propozycję.
Ćwiczenie 2
Zostań artystą. Poetą. W piętnaście minut.
Uczniowie wykonują ćwiczenie pt. „bigos poetycki”, które polega na tym, aby z wierszy w podręczniku lub dostępnych tomików wypisać na oddzielnych paskach wersy, które najbardziej im się podobają lub oddziaływują na nich w szczególny sposób. Następnie układają paski w dowolnym porządku i próbują przeczytać, jakby to był jeden wiersz. Wyobrażają sobie, o czym on mówi. Potem przekładają paski i tak je komponują, aby powstała spójna treść. Można dopisać własne zdania, zmieniać formy wyrazów, dopasowywać rymy. Zabawa w artystę.